Nowa kolekcja sukni ślubnych już wkrótce

Dla tych, którzy nas śledzą w mediach społecznościowych, nie jest nowością, że teraz pracujemy nad nową kolekcją sukni ślubnych. Staramy się tam co jakiś czas dodawać zdjęcia ilustrujące przebieg naszej pracy, są na nich najczęściej pokazane tkaniny, koronki oraz różnego rodzaju ozdoby, które zamierzamy wykorzystać w nowej kolekcji. Chcielibyśmy trochę otworzyć kulisy naszej pracy i opowiedzieć o swoich doświadczeniach. Suknia ślubna

Nowa kolekcja będzie miała nazwę "Eine Dame". Dlaczego właśnie tak chcieliśmy ją zatytułować? Pomyśleliśmy o swoich skojarzeniach z panną młodą. Na pewno dużo jest pań, które w dzieciństwie czytały i oglądały bajki o księżniczkach. W większości z nich wszystko jest takie piękne: książę na białym koniu, prawdziwa miłość, dla której nie są straszne żadne przeszkody, i oczywiście szczęśliwe zakończenie. Wiele dziewczynek marzyło o tym, że tak jak te księżniczki kiedyś spotkają swoją prawdziwą miłość i poślubią człowieka, z którym będą mogli spędzić całe życie. Może w rzeczywistości nie zawsze wszystko się układa tak łatwo i są problemy, przez które zaczynamy rozumieć, że musimy twardo stąpać po ziemi, jednak dzień ślubu często nabiera pewnych cech marzenia o ideale. Chciałoby się tak wszystko zaplanować, o niczym nie zapomnieć... Setki razy staramy się wyobrazić jak to będzie wyglądało. Ta chwila, kiedy stojąc w pięknej sukni, będziesz mogła powiedzieć ukochanemu "tak". Taka chwila jak z bajki, kiedy się czujesz księżniczką... Suknia ślubna

Pewnie niektórzy zastanawiają się, o co chodzi w tym tekście. Nazwa jest "Eine Dame", a jako uzasadnienie podana jest księżniczka z bajki. Pozwolę sobie to wytłumaczyć. Słowo księżniczka kojarzy się, i bardzo słusznie, z kimś szlachetnego pochodzenia, jest to córka księcia lub też żona księcia, chociaż w języku polskim w wypadku małżonki raczej używa się wyrazu księżna (SJP PWN). Nie myślimy o sobie w ten sposób, wydaje nam się, że jesteśmy mało szlachetne, że się do wielu rzeczy nie nadajemy, że jesteśmy takie przeciętne. W miłości jednak chodzi o to, by pozwolić sobie na spojrzenie na siebie czyimiś oczami. Oczami, które widzą w nas wyjątkową osobę wartą kochania. Dlaczego więc "eine Dame"? Słowo dama ma inne znaczenie, jest to kobieta wytworna, czyli ubierająca się i zachowująca się w sposób pełen elegancji (SJP PWN). Elegancja, właśnie z tym kojarzą się nam sukienki z najnowszej kolekcji. Z takiej definicji wynika też fakt, że o byciu damą, nie świadczy pochodzenie, lecz styl postępowania, a jest on kwestią naszego wyboru. Właśnie dlatego jest też "eine Dame", a nie "die Dame", czyli nie jakaś konkretna. Damą może być każda.

Drugim motywem, który nami kierował, gdy szukaliśmy odpowiedniej nazwy dla kolekcji, było to że słowo "dama" występuje w nazwach obrazów, np. słynna "Dama z gronostajem". Skojarzenie to odnosi się do dawnych portretów. Chcieliśmy też tym w pewien sposób podkreślić nasze zamiłowanie do sukienek w stylu retro. Nie oznacza to jednak, że suknie ślubne z tej kolekcji są staromodne. Ich nowoczesność polega na doborze materiałów, np. miękkie włoskie tiule, cienkie muśliny i żorżety szyfonowe oraz elastyczne tiule niewidoczne na ciele, na dopracowaniu techniki konstrukcji oraz sposobie szycia i wykończenia zgodnymi ze współczesnymi metodami.